Wielu rodziców marzy o tym, aby ich dzieci biegle posługiwały się angielskim, ponieważ zdają sobie sprawę, jak ważna jest znajomość tego języka w dzisiejszym świecie. Czy wiesz jednak, że dwujęzyczność niesie ze sobą dodatkowe korzyści? O tym, jak znajomość dwóch języków wpływa na rozwój i w jaki sposób nad nią pracować, przeczytasz w naszym artykule poniżej.
W internecie i literaturze fachowej znajdziemy wiele definicji dwujęzyczności. Większość z nich sprowadza się jednak do jednego, wspólnego mianownika: o dwujęzyczności możemy mówić wtedy, gdy dana osoba posługuje się dwoma językami i robi to w naturalny sposób. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby drugi język opanować w stopniu wystarczającym do tego, aby osiągnąć dwujęzyczność w wieku dorosłym, lecz faktem jest, że rozpoczęcie nauki we wczesnym dzieciństwie, znaczne to ułatwia.
Dwujęzyczność pojawia się w naturalny sposób u dzieci emigrantów, które poznają język ojczysty rodziców w domu oraz język kraju, w którym mieszkają w szkole oraz podczas kontaktów z rówieśnikami. Inną sytuacją, która sprzyja rozwojowi dwujęzyczności jest ta, gdy rodzice pochodzą z różnych krajów i każde z nich komunikuje się z dzieckiem w swoim języku ojczystym. Czy oznacza to, że rodzice-Polacy, mieszkający w Polsce nie mają żadnych szans na wychowanie dwujęzycznego dziecka? Zdecydowanie nie! Jest to możliwe, wymaga jednak dużej dawki konsekwencji w działaniu.
Tak naprawdę, nie istnieje dolna granica wieku. Im wcześniej maluch rozpocznie swoją przygodę z angielskim, tym lepiej. Dzięki zdobyczom nauki wiemy, że dziecko słyszy już różne dźwięki w łonie matki, więc ekspozycję na język angielski możesz rozpocząć nawet przed jego narodzinami. Kluczowe jest rozpoczęcie działania przed trzecimi urodzinami maluszka. Eksperci są w tej kwestii zgodni - po tym wieku szanse na uzyskanie pełnej dwujęzyczności zaczynają maleć.
Pora rozwinąć temat korzyści, jakie niesie ze sobą dwujęzyczność. Wbrew pozorom, wykraczają one znacznie poza poprawienie perspektyw na dobrą pracę w przyszłości.
Nauka, w dokładniej - przyswajanie, dwóch języków od wczesnego dzieciństwa zwiększa plastyczność mózgu i pozytywnie wpływa na rozwój funkcji poznawczych oraz umiejętność korzystania z posiadanej wiedzy w danej sytuacji. Dzięki temu dwujęzyczne dzieci uczą się szybciej i z mniejszym wysiłkiem, w porównaniu do swoich rówieśników, osiągając lepsze wyniki.
Ludzki mózg “uczy się” przyswajać informacje w jak najbardziej efektywny sposób. To dlatego nowe informacje ze znanej nam dziedziny zapamiętujemy o wiele szybciej niż te, które są dla nas zupełnie “obce”, np. dla osoby na co dzień zajmującej się księgowością zdecydowanie łatwiej będzie przyswoić nowo opublikowany przepis z zakresu prawa podatkowego niż procedurę naprawy silnika samochodowego.
Dwujęzyczność osiągnięta w dzieciństwie znacznie upraszcza naukę kolejnych języków w przyszłości, ponieważ mózg dziecka został nakierowany na przyswajanie, przetwarzanie i zapamiętywanie tego typu informacji.
Nauka języka obcego nieuchronnie prowadzi do poznawania innych kultur i zwyczajów, pozwala znaleźć informacje na anglojęzycznych stronach internetowych i ułatwia podróżowanie. Dzięki temu młody człowiek ma szansę w przyszłości samodzielnie weryfikować fakty, wyrabiać sobie własne opinie i poszerzać horyzonty.
Badacze zajmujący się schorzeniami takimi jak demencja i choroba Alzheimera dowiedli w swoich badaniach, że osoby znające i uczące się języków obcych mają szansę na zachowanie sprawności umysłowej do późnego wieku. Co więcej, osoby dwujęzyczna mają aż dwa razy wyższe szanse na pełen powrót do formy intelektualnej po przebytym udarze.
Język angielski stanowi uniwersalną platformę komunikacji dla ludzi z całego świata w sytuacjach zawodowych, naukowych i towarzyskich. Jego dobra znajomość ułatwia networking, czyli zdobywanie cennych kontaktów, które bardzo przydają się podczas budowania kariery oraz poznawanie ciekawych ludzi z całego świata.
Szczególną odmianą dwujęzyczności jest dwujęzyczność zamierzona lub nienatywna. Zgodnie z definicją opracowaną przez dr Sonię Szramek-Karcz z Zakładu Językoznawstwa Stosowanego i Translatoryki na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Śląskiego, “z dwujęzycznością nienatywną (zamierzoną) mamy do czynienia wtedy, gdy rodzice posługują się tym samym językiem (dominującym w społeczności, pośród której mieszkają), ale jeden z nich zwraca się do dziecka w języku, którego sam nauczył się jako języka drugiego.”
To właśnie ten rodzaj dwujęzyczności masz szansę rozwinąć u swojego dziecka, jeśli Ty i drugi rodzic jesteście Polakami i mieszkacie w Polsce. Jak to zrobić?
Przede wszystkim, pozbądź się obaw związanych z Twoim poziomem znajomości języka angielskiego. Nie musisz władać nim w nienaganny sposób, aby rozpocząć pracę ze swoją pociechą. Prawdopodobnie czeka Cię konieczność zwiększenia zasobu znanych słów, szczególnie tych związanych z życiem codziennym, np. nazw zabawek czy potraw, pamiętaj jednak, że do maluszka będziesz mówić prostymi zdaniami.
Drugą ważną kwestią jest konsekwencja w działaniu. Jeśli zdecydujesz się na jedną z poniższych technik, staraj się wdrażać je w życie zawsze i w każdych okolicznościach, nawet jeśli narazi Cię to na zdziwione spojrzenia innych osób lub będzie wymagało przełamania własnych oporów.
Dr Barbara Zurer Pearson, lingwistka i badaczka związana z Uniwersytetem Massachusetts, autorka bestsellerowego poradnika “Jak wychować dziecko dwujęzyczne” wskazuje na cztery odrębne metody rozwijania dwujęzyczności u dzieci.
W tłumaczeniu na język polski nazwa tej metody brzmi “jeden rodzic, jedno dziecko”. Jest ona uważana za najbardziej skuteczną. Polega na tym, że jedno z rodziców zawsze i konsekwentnie zwraca się do dziecka w języku angielskim. Ważna okazuje się tutaj także rola drugiego rodzica, który wspiera i pomaga maluchowi w razie potrzeby.
Ta technika nie opiera się na komunikacji z konkretną osobą, ale wiąże język z jakimś miejscem lub czasem. Przykładem może być używanie wyłącznie języka angielskiego w wybrane dni tygodnia, podczas posiłków albo o określonych porach dnia. Dr Pearson zaleca, aby minimalna ilość czasu poświęconego na mówienie w języku angielskim wynosiła 15 godzin tygodniowo.
“Polityka mieszania języków” oznacza, że rodzice elastycznie decydują o tym, którego języka użyć w danej sytuacji. Stosując ją, warto pamiętać, aby utrzymać zalecane 15 godzin.
W tej metodzie, będącej tak naprawdę odmianą techniki one place, wszyscy domownicy używają języka angielskiego, kiedy są w domu. Sprawdzi się ona w przypadku gdy oboje rodzice mówią po angielsku na tyle dobrze, aby w obecności dziecka stosować go także do komunikacji między sobą.
Niewątpliwie dużą pomocą w budowaniu dwujęzyczności jest zapewnienie dziecku kontaktu z angielskim także poza domem. Możesz zrobić to, wybierając przedszkole dwujęzyczne lub dobry kurs językowy, prowadzony przez profesjonalnych lektorów, specjalizujących się w pracy z najmłodszymi.
Wypracowanie dwujęzyczności zamierzonej wymaga ogromu pracy i dużej dawki samodyscypliny. Jest to jednak wysiłek, który się opłaca. Bardzo dobra znajomość języka angielskiego już teraz ułatwia start w dorosłość, a w przyszłości będzie odgrywała jeszcze większą rolę, szczególnie w sferze zawodowej. Zadbanie już dzisiaj o to, aby Twoje dziecko biegle mówiło w języku angielskim to po prostu ważna inwestycja w jego przyszłość.
Bez względu na to, jaką metodę rozwijania dwujęzyczności u dziecka wybierzesz, ważna jest konsekwencja w działaniu. Nie jest to proste, lecz na pewno zaprocentuje w przyszłości - lepszymi wynikami w nauce, łatwością w nauce kolejnych języków obcych, poszerzeniem horyzontów i zwiększonymi szansami na sukces zawodowy. Zadbaj o przyszłość swojego dziecka, zapewniając mu możliwość poznawania angielskiego od najmłodszych lat!