Czy dzieci łatwiej uczą się języków niż dorośli?
Odpowiedź na to pytanie brzmi “zdecydowanie tak”. Badania przeprowadzone przez Uniwersytet Harvarda potwierdzają, że pierwsze trzy lata życia są niezwykle ważne, niemal decydujące w życiu dziecka. To wtedy formują się umiejętności myślenia, uczenia się, zapamiętywania i kojarzenia faktów. Kreatywność, krytyczne myślenie i elastyczność umysłu są niezbędne dla przyswojenia wszystkich umiejętności koniecznych do przetrwania dziecka w otaczającym go świecie. Z tego powodu, nauka języka obcego u 3-4 latków nie obciąża ich w żaden sposób. Maluchy wykorzystują ogromną chłonność umysłu i język tak naprawdę przyswajają w naturalny sposób, dokładnie na takiej samej zasadzie, jak swoją mowę ojczystą. Nie ma to nic wspólnego z poznawaniem struktur gramatycznych czy uczeniem się na pamięć słówek, jak ma to miejsce w przypadku osób dorosłych.
Dlaczego nie możemy stawiać zbyt wysokich wymagań dzieciom?
Małe dzieci uczą się języka angielskiego w inny sposób niż osoby dorosłe i inaczej wyglądają osiągane przez nie rezultaty. Większość kilkulatków nie potrafi budować złożonych, spójnych wypowiedzi w swoim ojczystym języku, nie oczekuj więc, że Twój przedszkolak będzie w stanie zrobić to w języku obcym. Trzeba pamiętać, że językiem polskim dzieci otoczone są niemal cały czas - w domu, w przedszkolu, na podwórku, w sklepie, itd. Angielski w przedszkolu zajmuje zwykle tylko kilka godzin w tygodniu, więc procentowo, ekspozycja na język obcy jest o wiele niższa niż w przypadku języka polskiego.
Najważniejszą sprawą jest jednak to, że maluchy uczą się poprzez zabawę. Aby nauka była skuteczna, musi im sprawiać radość, wykorzystywać naturalne zainteresowanie światem i chęć poznawania nowych rzeczy. Stawianie zbyt wysokich wymagań może doprowadzić do sytuacji, kiedy dziecko kojarzy język angielski z czymś nieprzyjemnym i stresuje się na zajęciach, co znacznie obniża zdolności przyswajania nowej wiedzy.
W jaki sposób dzieci uczą się języków? - badania naukowe
Na temat tego, w jaki sposób dzieci uczą się języków, przeprowadzono wiele badań naukowych: np. wspomniane już badania na Uniwersytecie Harvarda, Cornell University, czy inne. Dowiadujemy się z nich, że dzieci uczą się przede wszystkim poprzez ekspozycję i zanurzenie w języku. Dla maluchów najważniejszy jest kontakt z językiem mówionym, powiązany z kontaktem z innym człowiekiem w poczuciu bezpieczeństwa i w kontekście zrozumiałym dla dziecka. W praktyce oznacza to, że mama czy nauczycielka, przy której nasza pociecha czuje się komfortowo, mówiąca do dziecka o zrozumiałych dla niego rzeczach, spełnia warunki efektywnego zanurzenia w języku, natomiast oglądanie przez pięciolatka wiadomości na kanale BBC nie przyniesie efektów.
Co ważne, dzieci uczą się na sześć różnych sposobów. Przede wszystkim wykorzystując zmysły: wzrok, węch, smak, słuch i dotyk. Dodatkowo maluchy przyswajają nową wiedzę poprzez wykonywanie różnych czynności. Dla przedszkolaka nauka języka angielskiego oznacza zabawę z wykorzystaniem wszystkich wyżej wymienionych sposobów. Angażowanie zmysłów, ruch i aktywności manualne to naturalne elementy nauki.
Kiedy zacząć wprowadzać drugi język w życie młodego człowieka?
Tak naprawdę, nie ma żadnej dolnej granicy i już od pierwszych dni możesz mówić do swojego maluszka po angielsku, o ile sama czujesz się z tym komfortowo. Na pewno nie zrobisz mu tym krzywdy, pierwsze miesiące to czas, kiedy dziecko uczy rozpoznawać się dźwięki związane z mową. Im wcześniej się więc z nimi osłucha, tym większa szansa na opanowanie języka angielskiego na wysokim poziomie.
Potrzebujesz lepiej znać angielski?
Chcesz dodatkowych wskazówek?
Pamiętaj o dobieraniu pomocy naukowych odpowiednich dla wieku dziecka
Jeśli zastanawiasz się, jak rozpocząć naukę angielskiego ze swoja pociechą, podpowiadamy, że najlepiej zrobisz, kompletując odpowiednie pomoce naukowe. Spokojnie, nie chodzi o jakieś specjalistyczne książki, czy inne trudne do zdobycia lub drogie przedmioty. Przydadzą Ci się za to zabawki, kolorowe książeczki, plastelina, ciastolina, kredki, farbki, wyklejanki i wszystko, czym Twoje dziecko lubi się bawić. Kilkulatki zdecydowanie nie potrzebują książek do gramatyki czy podręczników w ogóle. Nauka języka angielskiego powinna stanowić część poznawania świata wszystkimi zmysłami. Pamiętaj tylko, aby wybrane przez Ciebie pomoce naukowe były bezpieczne i odpowiednie dla wieku dziecka, unikaj więc małych, łatwych do połknięcia elementów czy przedmiotów o ostrych krawędziach.
Nauka języka angielskiego poprzez zabawę
Jak już wspomnieliśmy, nauka języka u kilkulatków odbywa się głównie przez zabawę i powinna być przyjemnością. Stres powoduje obniżenie zdolności przyswajania nowej wiedzy i hamuje rozwój. Warto o tym pamiętać, jeśli samodzielnie uczysz swojego maluszka w domu. Kursy prowadzone przez dobre szkoły językowe powierzają zajęcia z najmłodszymi lektorom o odpowiedniej wiedzy metodycznej i warsztacie. Nie zdziw się, więc jeśli zobaczysz nauczycielkę turlającą się z dzieciakami po dywanie, udającą zwierzątko, śpiewającą piosenki i często - z pacynką w ręce. Nauka angielskiego dzieci jest najskuteczniejsza, kiedy nasi milusińscy dobrze się bawią.
Czy nauka dziecka języka angielskiego w domu to dobry pomysł?
Tak, pod warunkiem, że sama będziesz czuć się z tym komfortowo. Nie musisz znać języka angielskiego na bardzo wysokim poziomie, żeby móc pracować ze swoim dzieckiem. Słownictwo, którego pozostaje w zakresie możliwości przyswojenia przez kilkulatka, jest ograniczone przez jego zrozumienie otaczającego świata i sprowadza się do przedmiotów codziennego użytku, kolorów, zwierzątek, podstawowych emocji i czynności. Wspólna nauka może być świetną przygodą. Jeśli jednak nie czujesz się na siłach, skorzystaj z pomocy specjalistów. Twój stres może udzielić się maluchowi.
Wspólna radość z nawet małych sukcesów językowych
Pamiętaj, że w oczach kilkulatka żaden sukces nie jest ważny, jeśli nie uznają go przede wszystkim rodzice. Nie szczędź więc pochwał i gratulacji z powodu każdego, nawet małego sukcesu w nauce języka angielskiego. Nowe zapamiętane słówko to przecież powód do radości. Dzięki temu Twoja pociecha będzie zmotywowana do dalszej nauki i pozytywnie nastawiona do języka angielskiego w ogóle.
Nic na siłę - czekamy, aż maluch będzie gotowy na naukę języka angielskiego
Czasami zdarza się jednak, że z różnych powodów nasz maluch odmawia udziału w zajęciach języka angielskiego lub uczestniczy w nich bardzo niechętnie. Nie naciskaj na dziecko w takiej sytuacji. Spróbuj dowiedzieć się, co jest powodem niechęci, nie zmuszaj jednak swojego przedszkolaka do brania udziału w lekcjach. U podłoża negatywnego nastawienia może leżeć wiele rzeczy - jakiś niemiły incydent, stres lub małe niepowodzenie. Ważne jest, aby nie pogłębiać niechęci dziecka poprzez zmuszanie go do chodzenia na zajęcia. Co jakiś czas warto spróbować go namówić, lecz nic na siłę - maluch musi być gotowy na naukę, jeśli ma mu ona sprawiać prawdziwą frajdę.
Potrzebujesz lepiej znać angielski?
Chcesz dodatkowych wskazówek?